Mąż: jeden
Niemowlę: jedno
Pies: jeden
Wypłata: marne wspomnienie.. ;)
Recenzja spotkania Lady Mama "Spotkanie z brzuszkiem".
W sobotę wybrałyśmy się na spotkanie brzuchatków z okolicy,
organizowane przez Lady Mama.
Nooooo! To było coś ;) Spotkanie zorganizowane
profesjonalnie, w świetnym miejscu i w super atmosferze. Trwało 2,5 godzinki.
Generalnie nie powinno nazywać się „spotkanie z brzuszkiem” a spotkanie „KOBIET
z brzuszkiem”. Podkreślam tu słowo kobieta, ponieważ po raz pierwszy na takich
warsztatach/szkoleniach nie zwracano się do nas jak do inkubatorów, które
trzeba przeszkolić by były dobrymi matkami (z całym szacunkiem dla innych
organizatorów, po prostu przyszło mi to na myśl po tym spotkaniu). Skupiono się
tu również na mamie jako kobiecie, co było bardzo budujące i niezwykle miłe w odbiorze. Chyba nie zdawałam
sobie sprawy jak bardzo mi tego brakuje, żeby ktoś chociaż przez chwile nie
traktował mnie jak mamy albo przyszłej mamy ale też jako kobietę ;) To chyba najistotniejsza
różnica pomiędzy wszystkimi spotkaniami na jakich byliśmy z niunią. Kolejną
różnicą był sposób prowadzenia. Coś jak program śniadaniowy. Była pani
prowadząca do niej dosiadał się gość, z którym odbywała się rozmowa o rzeczach ważnych
dla przyszłych rodziców. Były to m.in.: dr Magdalena Neuman-Łaniec, ordynator
szpitala dziecięcego na polankach, opowiadała co może się dziać z dzieckiem po
porodzie; Emilia Gałosz – Suszka, psychoterapeuta opowiadający co się zmieni w
życiu KOBIETY po porodzie; była też pani z NOVUM mówiąca oczywiście o krwi
pępowinowej. Każda z tych Pań opowiadała o wszystkich obawach jakie może mieć
mama. Mówiły o nich bez słodzenia, także spokojnie można było potem
wszystko przemyśleć i przygotować się na różne okoliczności. W przerwach,
pomiędzy rozmowami, odbył się mini pokaz mody ciążowej firmy Happy Mum, była pani
fryzjerka, która chętnym mamom (które wzięły udział w pokazie HM) zrobiła
piękne fryzurki oraz pani która jest właścicielem firmy White&Black czyli
czarno – białych cudów dla niemowlaków (zabawki, książeczki itp.) Była też kawa,
herbata, ciastka, woda no i najważniejsze GADŻETY! :).
Każda osoba otrzymała
oczywiście pełno ulotek, parasolkę do wózka Emaljunga, próbki Pharmaceris i, tu
również bardzo miłe zaskoczenie, zestaw kosmetyków. Ale nie zestaw kosmetyków
na rozstępy czy na odparzenia a najprawdziwszą szminkę, błyszczyk, puder, maskarę
i lakier do paznokci! Miłe to prawda? Fakt, że kolor lakieru jest seledynowy a
szminki krwisto czerwony, ale chodzi o to coś, co sprawiło, że w miejsce
zaskoczenia nagle przyszło olśnienie – dalej jestem kobietą i czasem wypada
zaszaleć z makijażem ;) Generalnie rewelacja. Po raz kolejny przesyłam ukłon
organizatorom!
W grudniu (podobno 15) ma odbyć się kolejne spotkanie Lady Mamy,
tym razem „spotkanie z maluszkiem” także tutaj będziemy bardziej z niunią
pasowały, więc na pewno nas nie zabraknie. Mam nadzieję, że i tym razem się nie
zawiedziemy jeśli chodzi o poruszane tematy i sposób zorganizowania całej
imprezy. Biorąc pod uwagę jak wypadło to spotkanie, z całego serca wszystkim KOBIETOM
z maluszkiem polecam grudniowe spotkanie! J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz