wtorek, 14 maja 2013

Co tam panie w trawie piszczy?

Moja niunia skończyła niedawno roczek! Gdyby wprowadzili roczne macierzyńskie w zeszłym roku dopiero teraz by mi się kończyło i rozpoczynałabym urlop a tak muszę dorabiać na wychowawczym kosztem naszej rodzinki i systematyczności na blogu hihi ;)

Co mała potrafi? No bardzo dużo! Umie już wymuszać jak coś chce, potrafi ściągać wszystko z półek, szafek i stolików, chowa różne rzeczy w butach lub buty w różnych rzeczach. Otwiera sobie szuflady i wykłada to co włożone i wkłada to co ma pod ręką. Chodzi i gada, śmieje się jak dzika a kiedy wie, że robi coś nie tak to ucieka. Przewijanie teraz jest wyścigiem z czasem a zasypianie fantastycznym treningiem cierpliwości i naszych wątpliwych umiejętności wokalnych. Niunia potrafi także włączyć wszystkie grające zabawki naraz i wtedy siedzi z niesamowitym szczęściem malującym się jej na twarzy. Uwielbia zabierać innym dzieciom smoczek i go pogryźć, bo w sumie to nie wie po co on jest. Potrafi rozsmarować jedzenie na sobie, rodzicach, stole, krzesełku do karmienia i podłodze równocześnie. Lubi tańczyć i biegać, otwierać szafy i wyciągać co tylko da radę sięgnąć. Macha papa i znajduje schowane komórki, piloty i chusteczki. Chowa nocnik do pralki i ucieka ze skarpetkami z kosza na pranie. Generalnie wszystko potrafi co powinno roczne dziecko :) Jedyne co mnie martwi to te dwa ząbki przez które ciężko jej jeść większe kawałki a nie chcę wszystko jej wiecznie miksować no i potrafi łyżkę zamoczyć w jedzeniu ale zanim trafi nią do ust to jedzenie jest wszędzie.. :) Takie tam wesołe dziecko!

Wszystkim roczniakom i innym starszakom życzę wesołego dnia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz