wtorek, 9 października 2012

Powitanie ;)

Raz, raz? próba klawiatury..
Nigdy nie prowadziłam bloga i są to moje nieporadne pierwsze kroki, także proszę o minimalną tolerancję;)

Zacznę od przedstawienia się:
Jestem wózkarą (gorszy typ wózkowej opisanej przez prof. Zbigniewa Mikołejko) Gorszy bo mający "świadomość" bycia wózkarą;) Posiadam 5 miesięczne, najpiękniejsze dziecko na świecie (zgodnie z zasadą, że dzieci dzielą się na genialne i cudze;). Do tego: swoje własne 4 kółka dopasowane do mojego genialnego dziecka i sąsiadki z równie szybkimi bolidami. Spotykamy się stadnie by iść na spacerek, omówić wszystkie ploteczki i (najważniejsze) by dowiedzieć się gdzie która wypatrzyła nowe promocje z artykułami dziecięcymi oraz czy wiadomo coś o nowych knajpkach dla mam w Trójmieście:) Po czym wracamy do domu, zająć się szeroko pojętymi "obowiązkami domowymi" i tak mija nam dzień...

Żartowałam;) Mamy więcej zainteresowań jak kolor "kupy" naszych pociech i krążenie po udeptanych ścieżkach naszego osiedla "obnosząc się własnym macierzyństwem". Chodzimy chaotycznie, bierzemy udział w jak największej ilości warsztatów i konferencji nt. naszych pociech i nie tylko, biegamy po sklepach za promocyjnymi pieluszkami i staramy się nie mówić o dzieciach, bo ciężko się przekonać siebie na wzajem, że "moje dziecko jest bardziej genialne bo.." ;)

W każdym razie, postanowiłam założyć stronę na której można dzielić się praktycznymi informacjami i subiektywnymi opiniami na temat "każdy" dotyczący ciąży, porodu i posiadania pierwszego i każdego kolejnego dziecka. Jak się można domyślić, strona nazywa się ciezarowki-gda.pl (jakbym szybciej wiedziała, że będzie taka afera z dość subiektywnym i trafnym artykułem dotyczącym wózkowych, nazwałabym stronę wozkary.pl, no ale cóż... ;)

Blog z założenia ma być uzupełnieniem strony, na którym mają pojawiać się posty "różne", nie tylko dotyczące ciąży czy macierzyństwa. Nie ma się co oszukiwać, nie samym dzieckiem żyje matka;)
Zatem zapraszam do czytania i komentowania, zapraszam też na stronę i forum (niedługo się pojawi, mam nadzieję;) I miło mi powitać wszystkich blogujących i czytających i mam nadzieję, że i mój blog zostanie zaakceptowany w tym szanownym gronie;)

2 komentarze:

  1. Ciężarówy kontra Wózkary.

    Moim zdaniem Ciężarówa to cięższa wersja wózkarki ;). Droga Sylwio, proponuję zamieścić chociaż jedną podstronę o rodzajach diet dla Mam i sposobach przejścia ze świata Dużego do mniejszego - wózkowego.

    Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedługo na stronie pojawia się też dania dla mamy i malucha, także możesz spać spokojnie;)

      Usuń